sobota, 12 stycznia 2013

Niall


Niall.

Znudzona tepym wzrokiem wpatrywałaś się w zegarek, zawieszony na ścianie małego pomieszczenia, w którym pracowałaś.
`Jeszcze tylko godzina` - myślałaś. Pomimo tego, że byłaś ubrana, było ci strasznie zimno, ponieważ okienko przez które wypożyczałaś łyżwy było cały czas otwarte.
Znudzona wręczałaś łyżwy o odpowiedniej numeracji, każdemu kto o nie prosił. Strasznie cie nudziło twoje zajęcie, ale jakoś trzeba zarabiać, prawda ? Jedynym plusem było to, że mogłaś czasami zawiesić oko na jakimś niezłym chłopaku, który spędzał wolny czas na lodzie. Podarta ręką, sprawdzałaś, czy ktoś przypadkiem nie napisał sms`a, z pytaniem czy chcesz spędzić miło wieczór. Po jakiejkolwiek wiadomości nie było śladu. Zaczęłaś więc obmyślać jaki film obejrzysz tego wieczoru. 
- Puk puk - usłyszałaś męski głos.
Oszołomiona szybko podniosłaś głowę z nad telefonu, i zobaczyłaś blond włosego chłopaka. Momentalnie twoje serce zaczęło łomotać, a powodem było ujżenie swojego idola. Tak, zobaczyłaś Niall`a Horan`a, ze swoego ulubionego zespołu.
` Niee, chyba zbyt długo pracuje, i mam jakieś zwidy ! ` - myślałaś.
- Jaki rozmiar ? - po chwili się ocknęłaś, i zapytałaś ze spokoem w głosie, by nie wyjśc na jakąś szaloną fankę.
Blondyn podał 3 rozmiary, a ty mu wręczyłaś łyżwy. Chłopak podziękował, uśmiechnął się i odszedł razem z kumplami w stronę lodowiska. Cały czas śledziłaś go wzokiem, nie mogąc uwierzyć, że go spotkałaś. Po chwili jego koledzy poszli dalej, a on odwrócił sięi  podszedł do budki.
- Ymm.. Dałaś mi zły rozmiaż łyżew - powiedział uśmiechając się miło.
- Wybacz ! Nie chciałam, jaa.. Zbyt długo pracuje i.. Myślami już skończyłam pracę i trochę jestem zamieszana.. Przeraszam.. - powiedziałaś zabierając łyżwy, po czym podałaś mu inne.
- Nic nie szkodzi ! Rozumiem twoją sytuację ! Jest już wieczór i pewnie jest ci zimno, więc ci się nie dziwię. - po wypowiedzeniu tego, pokazał swoje równe, białe zęby.
Odwazjemniłaś nieśmiało uśmiech, i popatrzyłąś na niego rumieniąc się.
- No to do zobaczenia ! - pomachał ci i odszedł. 
Po tym od razu zrobiło ci się cieplej, ale gdy chłopak odszedł, dłonie znów zamieniły się w lód. 
Cały czas śledziłaś ruchy swojego faworyta, z ulubionego zespołu. Czasami i on zerkną w twoją stronę. Na sam widok, jak upadał ciągnąc za sobą kumpli, śmiałaś się. 
Gdy wybiła 19, jeden z kumpli Niall`a odniósł łyżwy. Zaraz po tym, do budki weszła twoja koleżanka, która miała zająć twoje miejsce. Wzięłaś z krzesła swoją trorebkę, i wyszłaś. Powoli szłaś w kierunku przystanku autobusowego. Po chwili usłyszałaś wołanie. Odwróciłaś się, i zobaczyłaś biegnącego Niall`a. 
- W którą stronę idziesz ? - zapytał będąc już koło ciebie.
Nieśmiało wskazałaś ręką gdzie idziesz.
- A będziesz miała coś przeciwko, jeżeli dotrzymam ci towarzystwa ? -zapytał uśmiechnięty.
- Będzie mi bardzo miło - odpowiedziałaś.
- A więc chodzmy ! - zaśmiał się
Powolnym krokiem ruszyliście przec siebie. Miło wam się razem rozmawiało. Idąc z nim, nie czułaś że jest sławny. Był taki naturalny, zabawny, idealny. Niall zapropowował, byście razem poszli napić sie gorącej czekolady by się ogrzać do polbiskiej kawiarni. Znaliście się tak krótko, a rozmawialiście jakbyście znali się przynajmniej rok. 
Od czasu gdy się poznaliście minęło kilka mięsięcy. Byliście bardzo dobrymi przyjaciółmi. Spędzając razem czas, w waszych rozmowach nie było miejsca na tematy o jego karierze czy zespole. Rozmawialiście o sobie, swoich problemach, wspólnie śpiewaliście. W dwóch słowach mówiąc - przyjaźń idealna. Ty przez te miesiące musiałaś skrywać swoją miłość do blondyna. Nie raz zapatrywałaś się w jego oczach, albo zawieszłaś na nim wzrok. On chyba nie wiedział o co chodzi, bo tylko śmiał się i pytał `mam coś na twarzy?` Kochałaś jego śmiech, jego oczy, włos, charakter. Kochałaś wszystko. Tak trudno było ci dławić w sobie miłość do niego. Próbowałaś wszelakich sposobów by jakoś się od tego odciągnąć, ale jak na złość, chłopak przychodził do ciebie wyglądając o wiele lepie niż w poprzednie dni i zachowując się tak, że twoje ciało odmawiało całkowitego posłuszeństwa. Jedyne co mogłaś, to zachowywać się tak, by Niall niczego nie podejrzewał. 
Pewnego wieczoru siedząc sama przykryta kocem przed tv, usłyszałaś dzwonek do drzwi. Jak zawsze powolnym tępem zwokłaś się z kanapy, i ruszyłaś do drzwi. Nie spodziewałaś się nikogo, bo Niall dzisiaj miał sesje, przez co nie mógł się z tobą spotkać. Otworzyłaś drzwi, przed którymi nie było nikogo. Rozejrzałaś się po klatce schodowej, po czym zobaczyłaś kartkę na wycieaczce. Na papierze napisane było ` DACH xx ` 
- ` Niall` - pomyślałaś poznając pismo chłopaka.
Założyłaś na nogi białe trampki, i powoli ruszyłaś na dach wieżowca w którym mieszkałaś. Po chwili otwierając dzrzwi, zobaczyłaś Niall`a stojącego w oddali, patrzącego na panoramę Londynu. Byłaś w krótkich spodenkach, co spawiło że lekki wiatr przyprawił cię o dreszcze.
 Zatrzymałaś się na moment, otuliłaś się bardzie sweterkiem, po czym powoli ruszyłaś w strone blondyna. Po chwili chłopak odwrócił sie z szerokim uśmiechem. Kochałaś to. Miałas ochotę rzucić mu się na szyję i poczuć smak jego ust. Gdy podeszliście do siebie, staliście w ciszy patrzac na Londyn nocą. 
- Pięknie tu - powiedziałaś.
- Wiem. Piękne miejsce, by coś oznajmić - uśmiechnął się. 
Widziałaś, że był zdenerwowany. Znałaś go na tyle dobrze, że od razu to zauważyłaś. Jego milczenie sprawiało, że twoje serce biło o wiele szybciej niz zwykle.
- Niall. Mogłbyś ? Denerwuje się - zasmiałaś się nie wiedząc o co chodzi twoemu towarzyszowi.
- Ej ej, mała ! To nie takie łatwe ! - uśmiechnął się przeczesując ręką włosy.
- Zawsze byłes przy mnie taki odważny i.. 
Zaczęłaś mowić, ale Niall przerwal ci pocałunkiem. 
Oszołomiona, nie wiedziałaś co się dzieje. Po chwili oddałaś się pocałunkom. Niall całował czule, delikatnie a zarazem namiętnie. Tak długo marzyłaś o tym. Przed snem zawsze wyobrażałaś sobie jakby wyglądał wasz pocałunek. Byłaś pewna, że nigdy się tego nie przekonasz. 
Po chwili słabości, odsunęliście sie od siebie wpatrując się w swoe oczy. O niczym nie myslałaś. Tonęłaś w błękitnych tęczówkach Niall`a.
- Kocham cie. Tak ( T.I ) kocham cię ! Ja Niall Horan w końcu odważyłem ci się to powiedzieć, chociaż biłem się z tą myślą od tygodni i nie wiedziałem jak to zrobić - mówił trzymając ręke na twoim policzku - Błagam, nie odrzucaj mnie za to - szepnął. 
Szczęśliwa jak nigdy, uśmiechnęłaś się od ucha do ucha, po czym poczochrałaś Niall`a po włosach.
- Wariacie ! Nawet nie wiesz ile czekałam aż to od ciebie usłyszę ! - zaśmiałaś się radośnie.
Z Niall`a oczu zniknęło zdenerwowanie, a pojawiła się radość. 
- Kocham cię. Kocham cię. Kocham cie ! - krzyczał i kręcił się z tobą w kółko. 
Stanęliście w miescu i zetkneliście się czołami.
- Ja ciebie też - szepnęłaś i wtuliłaś się w Niall`a, który objął cię z czułością, jak nigdy wcześniej.
 Razem, bezgranicznie w sobie zakochani zasiedliście na dachu, wptrując się w blask migającytch świateł, dochodzących z centrum pięknego Londynu. O niczym innym nie mogłaś marzyć, niż o cudownym wieczorze spędzonym w bezpiecznych ramionach Niall`a, którego od teraz mogłaś nazywać swoim chłopakiem. 



by. Kinga

Nareszcie dodałam nowy ! Nie jest idealny. Ostatnio wszystkie pomysły umieszczam w prywatny opowiadaniu, które pisze dla Alex, więc musze sie wysilać, żeby wymyśleć jakiegoś imagina  : D 
Wybacz @SaraPiechnik że musiałąś tyle czekać : c Specjalnie dla ciebie sie starałam, chociaż nie za bardzo wyszedł ! 
Przepraszam za błędy, które mogły się tu pojawić : ) 
+ Proszę o zostawienie swoich opinni na temat mej twrczości w komentarzach ! to dla mnie ważne ! : ) Luv Yaa all ! ♥ 






7 komentarzy:

  1. cudowny *.* niesamowity :3 czekam na następne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny imagin
    tylko taka mała uwaga nie pisze się uśmiechną ani szepną tylko uśmiechnął, szepnął ;) a poza tym to jest super ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Znakomity :* czekam na kolejne

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham ten imagin :) pragnę kolejnego

    OdpowiedzUsuń
  5. aw, cudowny :)
    i to zdjęcie na koniec >
    hgfdghjg, kocham!
    -@luuuvmyswaggy

    OdpowiedzUsuń