poniedziałek, 7 maja 2012

Imagine Niall ( cześć pierwsza )


Niall ( cześć pierwsza )

Pojechałaś do Londynu, na przesłuchanie do prestiżowej szkoły tanecznej. Pojechałaś kilka dni przed przesłuchaniem, bo chciałaś się trochę zapoznać z dużym miastem. W dzień przesłuchania trochę zaspałaś, i została ci tylko godzina na przygotowanie się i dotarcie do szkoły. Gdy się zebrałaś, szybko wyszłaś z domu. Akurat teraz było dużo ludzi na chodniku, i tylko zagradzali ci drogę . Byłaś bardzo zmęczona i biegłaś slalomem, omijając przechodniów. Nie zauważyłaś jednej osoby i zderzyłaś się z nią. Na twoje nieszczęście, torba wyleciała ci z rąk, a jej zawartość wysypała się na ziemię. Przeklęłaś tą osobę w myślach. Ten ktoś pomagał ci zbierać twoje rzeczy, a było ich sporo. Z tego pośpiechu, nawet nie popatrzyłaś z kim się zderzyłaś. Chciało ci się płakać. Była 9.55, a przesłuchanie zaczynało się o 10.
- Przepraszam cię bardzo, nic ci nie jest? – z głosu wynikało, że to chłopak.
- Nie. Nic – mówiąc to chowałaś ostatnie rzeczy do torby.
- Uff, to dobrze – powiedział.
- Przepraszam, ale bardzo się spieszę.  – powiedziałaś i szybko ruszyłaś.
Po chwili poczułaś, że ktoś łapie cie za ramię. To był ten sam chłopak. Okazało się, że to był Niall Horan ! Nie poznałaś go wcześniej, bo miał czapkę i okulary przeciwsłoneczne.
- Może się chociaż przedstawisz? – zapytał blondyn.
- Jestem ( T.I.) . Ja naprawdę się spieszę. Przepraszam.
- Dokąd się spieszysz?
Do szkoły tanecznej. Zostały mi 2 minuty.
- Chodź za mną. Znam niezły skrót.
Minęła minuta i byliście przed samą szkołą.
- Dzięki Niall – pomachałaś mu i wbiegłaś do budynku.
Blondyn nie dał za wygraną i pobiegł za tobą. Szybko udałaś się do recepcji i zapytałaś gdzie odbywa się przesłuchanie. Kobieta siedząca za biurkiem oznajmiła, że przesłuchanie już trwa, i że nie można tam teraz wchodzić. Oparłaś się o ścianę, i osunęłaś się na ziemię płacząc. Niall próbował dogadać się z kobietą, ale to nic nie dało. Chłopak pocieszał cię, objął cię ramieniem i powiedział:
- Jestem ciekawy jak tańczysz. Wpadniesz do mnie i mi pokażesz ?
Nie wiedziałaś co odpowiedzieć.
Wstał, wyciągną do ciebie rękę, po czym razem poszliście do niego. Po 15 minutach drogi, twoim oczami ukazała się ogromna willa. Blondyn gestem ręki zaprosił cię do środka, zaprowadził do salonu i powiedział, abyś się rozgościła, po czym wyszedł do innego pomieszczenia. Do salonu z hukiem wpadł nieogarnięty Harry. Był w samych bokserkach. Ty zakryłaś usta ręką, a on zatrzymał się i krzykną.
` Woow . Co to za przemiła pani siedzi na kanapie?` i uśmiechną się do ciebie.
- Harry, poznaj ( T.I.) – krzykną Niall.
- Jestem ( T.I.) – nieśmiało powiedziałaś.
- Ooo, jakie ładne imię – powiedział Harold, a na jego twarzy pojawił się jeszcze większy uśmiech.
Do pokoju zeszła się reszta zespołu. Poznałaś się z wszystkimi, po czym Niall wypalił z tekstem :
- ( T.I. ) zechcesz nam pokazać swój taniec?
- Ja.. N-noo. Ten.. – zaczęłaś się jąkać.
- Niech się trochę oswoi. Pogadajmy z nią - powiedział Hazza i puścił ci oczko.
                                                                                                                          
                                                                                                                        by Alex  twitter


CDN :  )


Następną cześć dodam jutro < 3 

1 komentarz:

  1. świetny imagin ! czekam na następną cześć ; 3

    OdpowiedzUsuń