Zayn .
Mieszkasz w Londynie. Za niedługo koncert 1D a ty nie masz
kasy na bilet. Postanowiłaś jakoś zarobić trochę pieniędzy, żeby móc zobaczyć
swoich idolów, a przede wszystkim Zayn`a. Znalazłaś pracę na festynie, który
miał za niedługo się odbyć. W dzień
imprezy, ruszyłaś do pracy. Twoim zadaniem było siedzenie na krześle, i dawanie
nagród jak ktoś rzucił piłeczką, i strącił 3 piramidy butelek . Twoje zajęcie
było strasznie nudne . Włożyłaś słuchawki do uszu, i siedziałaś nic nie robiąc,
wsłuchując się w piosenki One Direction. Czułaś że ktoś cię obserwuje. Po
chwili zobaczyłaś chłopaka, którego skądś kojarzyłaś. Nie mogłaś rozpoznać z
daleka. Czy to .. Niee, to na pewno nie on. Powiedziałaś po czym zamknęłaś oczy,
i nuciłaś pod nosem swoją ulubioną piosenkę 1D . Po chwili poczułaś, że ktoś
szturcha cię lekko palcem. Od razu wyjęłaś słuchawki z uszu i wstałaś. Jak zobaczyłaś
kto przed tobą stoi, to z wrażenia prawie upadłaś, strącając przy tym miśki, które
stały na półce obok.
- Zayyn. Powiedziałaś cicho.
- Tak. We własnej osobie. – powiedział i uśmiechną się do
ciebie .
Wszedł za ladę, i pomógł ci pozbierać miśki z ziemi . Po podniesieniu
wszystkich rzeczy, zapytał czy mógłby spróbować wygrać coś dla pewnej
dziewczyny . Podałaś mu piłeczkę i w myślach przeklinałaś dziewczynę, która
dostanie od niego miśka . Zayn strącił wszystkie butelki. Kazałaś mu wybrać
miśka. Zapytał cie, którego byś mu doradziła. Pokazałaś palcem dużego białego
miśka, i powiedziałaś, że jest najładniejszy. Brunet powiedział, że też sądzi,
że jest najlepszy. Podałaś mu miśka i po chwili przyszła na twoje miejsce inna
dziewczyna, a ty skończyłaś już swoją pracę. Wyszłaś zza lady, a Zayn
powiedział :
- Piękny misiek – dla pięknej dziewczyny.
Po wypowiedzeniu tego wręczył ci śnieżnobiałego pluszaka. Nie
wiedziałaś co powiedzieć. Opowiedziałaś `dzięki` i uśmiechnęłaś się do niego . Chłopak
zapytał, czy nie poszłabyś gdzieś z nim. Chętnie się zgodziłaś i poszliście
razem do kawiarni. Miło spędziłaś z nim wieczór. Gdy zrobiło się późno, musiałaś
już wracać do domu, a Zayn postanowił cię odprowadzić.
- Na festynie od dłuższego czasu się tobie przyglądałem . Tak
słodko wyglądałaś ruszając głową w rytm muzyki i pośpiewując pod nosem .
Staliście bez ruchu i patrzyliście na siebie.
- Nie patrz tak na mnie tylko mnie pocałuj wariacie !
Zayn uśmiechną się i pocałował cię namiętnie .
-Gdzie ty się ukrywałaś tyle czasu ? – powiedział, po czym wasze
usta znów się złączyły .
ten imagin jest najlepszy c: fajnie piszesz ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny ! Kurde . Chciałabym żeby to była prawda! :D <33
OdpowiedzUsuńJak fajnie :) - Klaudia
OdpowiedzUsuńO tak ! ten jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńChba zacznę chodzić na festyny... *___* Może Zayn na nim będzie :D Tak się składa że idę w sobotę na festyn i moim zajęciem będzie wypatrywanie mego Męża <3 <3 Świetny blog <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńOMG! JA CHCĘ TAK W RZECZYWISTOŚCI <3
OdpowiedzUsuń